Akademia Sokołów!
Przewodnicząca Szkoły
Park w tym mieście spełnia jedną z istotnych ról, pełniących funkcję pięknego wyglądu. Wykorzystaj czas wolny, by spędzić chwilę na rozmowy przy pikniku wśród drzew czy stawu, znajdującego się wewnątrz pola kwiatowego w samym centrum Parku. Prawdopodobnie jedno z miejsc, w którym ziemia zdobi dróżki przemierzające wśród wielu drzew, różnego rodzaju i mające za sobą wiele lat. Mimo że to miejsce nie jest monitorowane, ludzie szanują je ze względu na klimat wręcz uspokajający dla wszystkich. Najczęściej w parku spotykane są jeże i koty, rzadziej psy, zaś na stawie pływają łabędzie oraz wiele kaczek różnego umaszczenia. Park jest miejscem przystosowanym do odpoczynku i taką też pełni funkcję.
Offline
Przewodnicząca Szkoły
~Natasha Faucon~
Siedziała na ławce wsłuchując się w dźwięk deszczu. Krople spływały po jej bladej, uśmiechniętej twarzy. Obserwowała koty błąkające się bez celu i rozmyślała. Myślała o tym, co spotka ją w nowym, zbliżającym się dużymi krokami roku szkolnym.
Offline
Uczeń
~Daria Flos~
Nucąc cicho jakąś piosenkę przemierzała drogi pięknego parku rozglądając się co chwilę. Deszcz najwidoczniej jej nie przeszkadzał. Zauważając Natashę siedzącą na ławce, od razu podniosła rękę aby jej pomachać, chwilę później minęła ją śmiejąc się i wyciągając telefon.
Offline
Uczeń
~Nathaniel Hourgard~
Przechadzał się dróżkami parku, ubrany w długie ciemne dżinsy i czarny sweter, spoglądając na zachmurzone niebo od czasu do czasu. Do miasta przeniósł się dość niedawno, więc też niewiele o nim wie. Jak narazie było tu dość pusto, przynajmniej on jeszcze nikogo nie dostrzegł.
Offline
Przewodnicząca Szkoły
~Natasha Faucon~
Po raz kolejny rozglądając się, jej wzrok stanął na chłopaku, który niedaleko przechodził. Przekrzywiła lekko głowę zastanawiając się, kim jest. Westchnęła, nadal się w niego wpatrując.
Offline
Uczeń
~Nathaniel Hourgard~
Wpatrywał się w rośliny w parku z niejakim zdziwieniem. Wszystkie wyglądały o niebo piękniej wraz z kroplami deszczu, które na nie opadał. Sam park zdawał mu się zupełnie ciekawym miejscem. Po chwili ruszył w dróżkę, przy której na ławce ktoś siedział.
Offline
Przewodnicząca Szkoły
~Natasha Faucon~
Zauważając, że chłopak idzie w jej stronę od razu odwróciła wzrok, szukając jakiejś interesującej rzeczy, na której mogłaby skupić swoją uwagę.
Offline
Uczeń
~Nathaniel Hourgard~
Idąc dróżką po chwili zauważył siedzącą na ławce dziewczynę. Nie znał jej, nie znał wielu osób z tego miejsca, więc po prostu uśmiechnął się w jej stronę niechętnie, po czym przeszedł dalej.
Offline
Przewodnicząca Szkoły
~Natasha Faucon~
Znów na niego spojrzała i wzięła głęboki oddech.
-Jesteś tutaj pierwszy raz?-zapytała wstając.
Offline
Uczeń
~Nathaniel Hourgard~
Stanął niedaleko od ławki, słysząc pytanie. Odwrócił się ku niej, odpowiadając - Tak. Do miasta przyjechałem niedawno, więc można tak powiedzieć. - westchnął. Niezbyt potrafił rozmawiać z nowymi ludźmi, zwłaszcza, że to go o coś zapytano.
Offline
Przewodnicząca Szkoły
~Natasha Faucon~
Uśmiechnęła się przymusowo.
-Do by wyjaśniało, dlaczego pierwszy raz Cię widzę...- wyciągnęła do niego rękę.
-Natasha Faucon...-przedstawiła się a uśmiech zniknął z jej twarzy.
Offline
Uczeń
~Nathaniel Hourgard~
Podał jej rękę, mówiąc - Nathaniel Hourgard - westchnął z powodu wymowy swojego trudnego nazwiska. - Miło mi. - zauważając brak uśmiechu na jej twarzy, po chwili lekko się zmieszał.
Offline
Przewodnicząca Szkoły
~Natasha Faucon~
Zaśmiała się cicho odwracając się od niego.
-Czyli mówisz...Że jesteś tu pierwszy raz...Powodzenia...-powiedziała równie cicho i ruszyła przed siebie.
Offline
Uczeń
~Nathaniel Hourgard~
- Cokolwiek znaczy to "powodzenia"... Dzięki... - stanął przez chwilę, jakby dziwniejszego przywitania nie miał nigdy w życiu. Po chwili wzruszył ramionami, odwrócił się i poszedł dalej zwiedzać park.
Offline
Przewodnicząca Szkoły
~Natasha Faucon~
Przewróciła oczami.
-Kolejny dziwak...- odezwała się do siebie wyciągając telefon i zaczynając coś pisać.
Offline